Otrzymaliśmy kolejne zdjęcia z Laare w Kenii. To pamiątka z momentu, w którym Eveline dostała od nas grudniowy list i upominki. Fotografie dotarły akurat w dniu, w którym wysłaliśmy pierwszą w tym roku przesyłkę do afrykańskiej misji. Adopcyjny pośrednik- Diakonia Ruchu Światło i Życie- zmienił dotychczasowe zasady przesyłania korespondencji. Zamiast trzech listów będziemy wysyłać dwa, ale zwiększyła się dopuszczalna masa dołączanego do listu upominku do 1 kilograma.
List został napisany przez uczniów i przetłumaczony na język angielski. Podjęli się tego wyzwania przedstawiciele klas pierwszych- Natalka Walczak i Mateusz Górniak. Nad poprawnością przekładu czuwała p. Aleksandra Karniszewska, nauczycielka języka angielskiego. Tekst zapisany został na specjalnie przygotowanym papierze ze zdjęciami większości adopcyjnych rodziców. Do listu dołączyliśmy prezent, który sfinansowali rodzice naszego (i przede wszystkim Eveline!!!) niezawodnego przyjaciela Igora, on również dorzucił kilka słów i zdjęcie. Barwne dziewczęce ubranka, klocki lego i cudowny misiaczek sprawią na pewno małej kenijskiej dziewczynce mnóstwo radości. Dla nas stały się źródłem wielu pozytywnych przeżyć i przekonania, że jeśli to maleńkie krople tworzą ogromny ocean, to nasz świat nigdy nie zginie, bo uratują go takie wielkie gesty i piękne serca.

Zofia Czubińska